Hyde Park

"EFEKT MICHNIKA?" - świetny felieton Rafala Ziemkiewicza!!
"Nie mialem racji, wyzlośliwiając sie nad uczynioną medialnym hitem niedawnej Wielkanocy `ewangelią Judasza'. Wydarzenia ostatnich tygodni kazą spojrzec na postac Judasza laskawszym okiem. Judasz, mówiąc jezykiem mlodziezowym, to byl bardzo w porzo koleś. On zalowal. Mial poczucie winy i wyrzuty sumienia. Nawet sie z tego powodu powiesil. A przeciez mógl iśc w zaparte. Powiedziec, ze owszem, rozmawial z kimś tam z Sanhedrynu, bo przeciez takie to byly czasy, ale nic nie powiedzial. No, byc moze byl nieroztropny i coś tam powiedzial, ale niechcący. I na pewno nigdy nikogo świadomie nie skrzywdzil. Naduzyto jego latwowierności. A w ogóle, to gdzie są niezbite dowody? Móglby wytknąc oskarzycielom, ze jak chcą sie ujmowac za wydanym na meke, to niech sobie poczytają najpierw, co On nakazywal w temacie milosierdzia, przebaczenia i tak dalej. W ogóle móglby sie wiele nauczyc od co poniektórych slug bozych, zyjących 2 tysiące lat po nim w kraju uchodzącym za najbardziej katolicki w Europie.

No cóz, wierze, ze w Kościele dziala Duch Świety. Ale chyba raczej od świeta. Na co dzien dziala w nim biurokracja, która przejawia te same cechy, co kazda inna biurokracja gdziekolwiek: inercje, niechec do podejmowania trudnych decyzji, rozmywanie odpowiedzialności, rozbudowaną spychotechnike - jeśli jest problem, to najlepiej powolac komisje, komisja sie zbierze, powola zespoly, zespoly sie zbiorą, powolają grupy eksperckie, grupa grupie i zespól zespolowi zaczną pisac raporty, i z Bozą pomocą uda sie wszystko utopic w gadaniu i przeciągnąc, az zainteresowani sprawą poumierają wzglednie zapomną. Czy ktoś sie dziwi ksiedzu Isakowiczowi-Zaleskiemu, ze nie wytrzymal tego ciągnącego sie latami pozorowania dzialan i chcial to, co wie od dawna, oglosic publicznie?

A czy ktoś sie dziwi kardynalowi Dziwiszowi, ze zachowal sie jak kazdy inny szef zbiurokratyzowanej korporacji i skupil uwage nie na problemie, lecz na czarnej owcy, która wylamala sie z korporacyjnej solidarności? Maul halten, swego gniazda nie kalac, zwieramy szeregi - jak stluczemy termometr, to gorączka zniknie!

No, ja sie dziwie, bo sądzilem, ze kardynal Dziwisz jest postacią nieco wiekszego formatu. Znowu sie sfrajerowalem - a Kościól polski skompromitowal sie zalośnie. Zebyz to byl koniec zdziwien! Oto z poparciem dla tej kompromitacji pośpieszyl prezydent Kaczynski (w ogóle politycy, pomni wpadki Andrzeja Urbanskiego, prześcigali sie, zeby te fatalną decyzje krakowskiej kurii pochwalic), oznajmiając, ze lustrowaniem duchownych powinien sie zając sam Kościól, we wlasnym gronie. To ci prawne horrendum! Oto wiec ksieza okazują sie nie byc obywatelami tego panstwa, Kościól stanowic ma jakieś panstwo w panstwie? Juz chyba wystarczy, ze jego finanse są z mocy obowiązującego prawa, czy raczej dziur w nim, jedną wielką `szarą strefą' - ma byc jeszcze osobne prawo i sądy duchowne jak w Średniowieczu?

W ogóle zapal PiS do lustracji niepokojąco oslabl - jest tego wiele oznak. Boje sie, czy nie nastąpilo coś, co nazwalbym `efektem Michnika'. Blizsza znajomośc archiwów mogla uświadomic nowej wladzy, ze ich otwarcie zbyt mocno uderzy w osoby i środowiska dla niej cenne, ze oslabi jej polityczną sile - lepiej wiec teraz wycofac sie z lustracyjnych obietnic rakiem i zaprząc Ziobro z Wassermannem do śledzenia, kto za tym otwieraniem teczek stoi i komu ono sluzy."

rap

(czytano: 2239, komentarzy: 0)     lista