Hyde Park

Kraków, dnia 30 maja 2006 r.

Wielebny Ksiądz Kanonik

Ks. mgr Tadeusz Zaleski

Radwanowice 1

32-064 Rudawa

Wyrazam moje ubolewanie i dezaprobate wobec dzialan podejmowanych przez Ksiedza w ostatnich tygodniach w związku z upublicznianiem nazwisk ksiezy Archidiecezji Krakowskiej podejrzewanych o wspólprace ze sluzbami bezpieczenstwa PRL. Rzucanie oskarzen wobec konkretnych osób tylko w oparciu o pobiezne zaznajomienie sie z materialami, bez wnikliwych studiów historycznych, które pozwolą na obiektywną ocene wiarygodności zgromadzonej dokumentacji, jest zachowaniem wysoce nieodpowiedzialnym i krzywdzącym.

Przypominam, ze nie upowaznilem Ksiedza do zajmowania sie tą sprawą, ale zlecilem to zadanie kompetentnym osobom dysponującym historyczną wiedzą i doświadczeniem oraz gwarantującym bezstronne spojrzenie na tak delikatną materie.

Mimo napomnien Ks. Bpa Jana Szkodonia, Przewodniczącego Komisji "Pamiec i Troska ", który wyjaśnial Ksiedzu role i zadania tejze Komisji, Ksiądz bezpodstawnie publicznie oskarza ją o bezczynnośc.

Poniewaz bezprawne naruszenie czyjegoś dobrego imienia jest przestepstwem (kan. 220 i kan. 1390 § 2), a Ksiądz zapowiadając ujawnienie nazwisk duchownych podejrzewanych o wspólprace z SB znajduje sie w bliskiej okazji do jego popelnienia, niniejszym udzielam Ksiedzu upomnienia kanonicznego, zgodnie z przepisami prawa (kan. 1339 § 1).

Bez mojej zgody prosze nie podejmowac zadnych dzialan w tej sprawie. Prawdy sie nie obawiam - nawet jeśli mialaby okazac sie prawdą bolesną - ale za jej odkrywanie i ogloszenie jestem odpowiedzialny sam, jako Arcybiskup Krakowski.

Ponawiam moje wezwanie, przekazane juz Ksiedzu przez Ks. Bpa Jana Szkodonia, aby zglaszające sie do Ksiedza osoby, które czują sie bezpośrednio poszkodowane w wyniku wspólpracy duchownych z SB, zglaszaly sie osobiście do mnie lub do Ks. Bpa Jana Szkodonia.

Arcybiskup Metropolita Kard. Stanislaw Dziwisz

Ks. Piotr Majer, Kanclerz Kurii

Pit

(czytano: 2436, komentarzy: 1)     lista

Jestem niezmiernie zdziwiony postawą Metropolity Krakowskiego Kardynala Dziwisza. Jest ona zaprzeczeniem normalności i umilowania wiary. "Prawda was wyzwoli" jest to jedno z zawolan Kościola Powszechnego. Bardzo niepasuje do postepku Dziwisza.
Lustracja ksiezy nie wystąpila nagle. Kościól mial pietnaście lat, zeby ten problem, te prawde ujawnic. Nie zrobil tego, caly czas zamiatal pod dywan. General Kiszczak obiecal im, ze dokumenty IV Departamentu zostaly zniszczone. Dostojnicy ochoczo mu uwierzyli, bo nie chcieli "wyzwolenia przez prawde" tak to teraz rozumiem. Okazalo sie, ze wiekszośc dokumentów pozostala w róznych archiwach i uda sie je pokompletowac. Teraz widac co oznacza slowo czerwonego!
Niezmiernie mi przykro i to w dwójnasób; jako katolikowi i jako zwolennikowi normalności
PS. Od czasu ostatniego biskupa Św. Stanislawa zabitego za sprawą Boleslawa Smialego istnieje przepowiednia dotycząca jego nastepcy o imieniu Stanislaw. Ksiądz Kardynal Stanislaw Dziwisz jest pierwszym nastepcą na Metropolii Krakowskiej o tym imieniu po zabitym Świetym Stanislawie. Podobno wrózy to klopoty Kościolowi Polskiemu. Chcialbym sie mylic. Moze ktoś bardziej przyblizy te przepowiednie

RP